2. Milton Friedman, Kapitalizm i wolność
Chociaż Miltonowi Friedmanowi daleko do idei państwa minimalnego, a jako naczelny monetarysta jest zwolennikiem silnego banku centralnego, co mnie, jako libertarianina, przyprawia o dreszcze, wiele poglądów tego ekonomisty z chicagowskiej szkoły jest mi bliskich. Rozprawia się on z rzekomo wolno-rynkowymi monopolami a także mitami na temat konieczności świadczenia niektórych usług (edukacja, poczta) przez państwo. Polecam ostrożna lekturę, najlepiej z pominięciem kwestii monetarnych 😉